„Postaw na klocka” Muduko – recenzja

„Postawa na klocka” to kolejna gra (po Ghost Adventure: Zakręcona Przygoda) od Muduko co wciąga dorosłych na całego. 🙂

W niewielkim pudełku znajdziemy sześć zestawów klocków, które różnią się kolorami, karty budowli, wskazujące co i na jakim poziomie należy zbudować, karty utrudnień, pionki pasujące kolorystycznie do klocków, plansza oraz instrukcja.

Przyznasz szczerze, że nie wierzyłam że jakieś układanie budowli z klocków może być ciekawe i wciągające. I tu wielkie zaskoczenie dla gry „Postaw na klocka” gdyż naprawdę wciąga.

W grę można grać samodzielnie, w drużynach 2 osobowych lub 3 osobowych. Więc w grze może brać udział maksymalnie 6 osób. Teoretycznie gra jest przeznaczona dla dzieci od lat 12 lecz przyznam szczerze, że nasze 6 latka całkiem nieźle sobie radziła, choć wiadomo że lepiej jak gra z osobami w swoim wieku, bo w starciu z rodzicami czy starszą siostrą szanse na wygraną maleją.

Zasady gry „Postaw na klocka” są banalnie proste. Losujemy kolor swojego pionka, następnie dobieramy sobie 5 klocków w tym samym kolorze. Pionka stawiamy na dołączoną planszę na linii startu i zaczynamy. Odsłaniamy jedną kartę budowli i staramy się jak najszybciej zbudować budowlę z karty. Osoba która pierwsza zbuduje odpowiedni kształt wygrywa rundę zdobywa punkt i przesuwa swojego pionka na planszy. Rozgrywkę wygrywa gracz który jako pierwszy dojdzie do linii mety.

Jeśli gramy w 2 lub 3 osoby każdy otrzymuje po 10 klocków i samodzielnie układa wszystkie budowle. Grając w więcej osób każdy ma po 5 klocków i łączymy się tymczasowe drużyny aby wspólnie zbudować wskazaną wieżę. Dodatkowym zaskoczeniem są czerwone pola na planszy (są aktywne przy rozgrywce od 4 graczy) na których to musimy wylosować kartę trudności. Od tego momentu musi budować budowlę w ściśle określony sposób przedstawiony na karcie utrudnień. Przyznam szczerze, że nie jest łatwo budować z wyprostowanym łokciem czy używając tylko 2 palców choć z pozoru wydaje się to banalnie proste.

Na uwagę zasługują też nazwy budowli, które idealnie się zgrywają z nazwą gry. Nazwy stanowią nawiązanie do mitologii czy hitów kinowych lub w zabawny sposób łączą zwykłe rzeczy ze słowem klocek. Między innymi znajdziecie tam takie nazwy jak: kurokloc, klocomost,kloc-man, tałerkloc, klocejdon, klocozord. klocskalibur.

Niewielkie pudełko, niewiele elementów, proste zasady a ogrom emocji. W grze „Postaw na klocka” trenujemy cierpliwość, opanowanie, więc jak się ma słabe nerwy to można się nieźle … frustrować. Przed wszystkim ćwiczymy swoją zdolności manualne, dokładność, koordynację ręka-oko oraz wyobraźnię przestrzenną.

Świetna gra dla wszystkich, sprawdzi się na domówkach dla dorosłych jak i w rodzinnych rozgrywkach. Nawet układanie samych budowli bez presji czasu, wygranej przysparza nie lada wyzwań i to nie tylko dzieciom.

Metryczka:
  • autor – Paweł Świstek
  • opracowanie – Sławomir Czuba
  • grafiki i skład – Roman Kucharski, Maciej Czaplicki
  • Wydawnictwo Muduko

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *